W autonomicznym samochodzie kierowca może obejrzeć serial, poczytać książkę, odpisać na maile albo nawet uciąć sobie drzemkę. Ale zanim trafi do nas samoobsługowe auto, ktoś musi wyposażyć je w system reagowania na każdą okoliczność. Jedną z nich jest zachowanie się podczas możliwych kolizji na drodze. I choć wydawać by się mogło, że wystarczy system wykrywania i omijania przeszkód, to sprawa komplikuje się, gdy w grę wchodzi czyjeś życie.